Każdy fotograf segreguje. Bo nie to światło, nie ten kadr. Czasem zdjęcia gubią się w splotach klisz czy odmętach folderów. Innym razem nie pasują do bieżącej koncepcji bądź uznawane są za te gorsze. Efekt zwykle jest podobny. Umykają.
Kolejna pielgrzymka na Ponidzie za mną. Populacja jelonka rogacza trzyma się całkiem nieźle. To cieszy. Nie wybraliśmy najkrótszej trasy, stąd i zamek Smoleń w morzu maków.