Czas kwarantanny, Katowice Kostuchna
Słów u mnie niewiele. Tak jak i owadów w ogrodzie. Susza. Ona zbierze większe żniwo niż SARS dwójka.
Ale i poniedziałek się zbliża…
GALERIA AUTORSKA
22.12.2019, Katowice
Do dzisiaj nie aktualizowałem galerii hałdzianej. Poprawiam się, bo przez ostatnie trzy lata sporo się w krajobrazie zmieniło. Zdjęcia, klasycznie już, to mieszanka publikowanych wcześniej na blogu z tzw. nowymi. Miłego:
http://www.niemiecfotografia.pl/w-holdzie-haldzie-2/
31.10.2019, Katowice
Nie wiem w sumie dlaczego nie trawiłem w liceum Mickiewicza. Pewnie diabeł tkwił w formie. Muzycznie były to czasy postpunka, zimnej fali i kiełkującego etno a tematyka czytanych wtedy książek niezbyt odbiegała od Adasiowych intryg. Obecnie, przerabiając z Piotrkiem Świteziankę, Lilije i Dziady, chłonę ten ulotny klimat. I dobre to jest.
13.01.2019, Katowice
Pamiętam. Byliśmy! Całkiem niedawno. Minęły zaledwie eony.
Za oknem biało. To dobra pora na bałkańskie PUDEŁKO. To pełne robactwa i nie tylko.
8.12.2018, Katowice
Miałem dziś chwilę na kózek (F: Cerambycidae) ochędożenie. 47 nowych/ starych fotografii. Niektóre miały swoją chwilę na blogu. 10 nowych gatunków. Galeria ewoluowała i na chwilę obecną zawiera 190 fotografii, osiemdziesięciu ośmiu gatunków, co stanowi 45% polskiej cerambycidofauny. Przeglądając dziś checklist polskich Cerambycidae stwierdziłem, że mógłbym w tym roku spokojnie dobić do setki, bez specjalnych poświęceń i dalekich podróży. Lękam się jednak żwawych drobiazgów i skali odwzorowania większej niż 1:1. Bez lampy błyskowej, której unikam jak ognia, fotografowanie kilkumilimetrowej malizny jest niemal niemożliwe.
Zapraszam do GALERII
26.10.2016, Katowice
Pretekstem wyjścia do lasu był…
nadrzewek długoskrzydły – Meconema thalassinum (De Geer, 1773). Jest to dość pospolity gatunek owada z rzędu prostoskrzydłych (Orthoptera) i rodziny pasikonikowatych (Tettigoniidae). W odróżnieniu od swoich braci, samce tego pasikonika nie strydulują (nie wydają dźwięków wynikających z pocierania odnóża o pokrywę skrzydłową) w celu zwabienia samiczek, lecz bębnią w liście kończynami trzeciej pary. Stąd też się bierze jego „perkusyjna” anglojęzyczna nazwa, używana w USA (drumming katydid). W Polsce nadrzewki można spotkać w zakrzewieniach i lasach, głównie liściastych, od lipca do początku listopada (krytycznym czynnikiem limitującym długość życia większości jesiennych prostoskrzydłych jest pierwszy przymrozek). Nadrzewki są niewielkimi stworzeniami (do kilkunastu mm), drapieżnikami żywiącymi się innymi owadami.
W zeszłą niedzielę, na spacerze rodzinnym, obserwowaliśmy kilka osobników w buczynie sąsiadującej z Kostuchną, dzielnicą Katowic. Nie miałem ze sobą obiektywu makro. Dwa dni później chciałem go spotkać, było jednak już za późno. I za zimno. Zdjęcie z 2014 roku zrobiłem w październiku, w Parku Dworskim w Toporzysku.